Lygia, oprzytomniawszy, i czując, że w tym tłumie, i w tym domu jest on jedyną blizką jej istotą, poczęła mówić z nim i wypytywać go o wszystko, co było dla niej niezrozumiałem i co przejmowało ją strachem. Skąd wiedział, że ją znajdzie w domu Cezara i dlaczego ona tu jest? Dlaczego Cezar odebrał ją Pomponii? Ona się tu boi i chce do niej powrócić. Umarłaby z tęsknoty i niepokoju, gdyby nie nadzieja, że Petroniusz i on wstawią się za nią do Cezara. – Lygie, která se vzpamatovala a cítila, že v onom davu, v onom domě je on její jedinou blízkou bytostí, začala s ním mluvit a vyptávat se ho na všechno, co pro ni bylo nepochopitelné a co v ní budilo hrůzu. Odkud věděl, že ji najde v císařově domě a proč že tu ona je? Proč ji císař odebral Pomponii? Ona se tu bojí a chce se vrátit. Zemřela by touhou a úzkostí, kdyby nedoufala, že se jí on a Petronius zastanou u císaře.[1]
Czemu mam wierzyć? Czy temu, com wonczas słyszał, czy temu co dziś? A jeśli tak jest, jak wasza książęca mość dziś mówisz, to dlaczego trzymamy ze Szwedami, zamiast ich bić?... Toż dusza do tego się śmieje! – Čemu mám věřit? Zda tomu, co onehdy slyšel, nebo tomu co říkáš? A jestli je to tak, jak, knížecí milosti, říkáš, potom proč držíme se Švédy, místo toho, abychom je bili?[2]